Kolejny model lornetki termowizyjnej z dalmierzem laserowym, o rozdzielczości 1024x768px i udoskonalonym sensorem NETD o czułości poniżej 40 mK.
Nowy Merger XL50 LRF to urządzenie kompaktowe o niedużej masie, które oferuje powiększenie od 2,5x-20x.
Obiektyw 50mm, sensor o rozdzielczości 1024x768px HD i rozmiarze piksela 12μm oraz wysoka rozdzielczość wyświetlacza zapewniają zasięg na dystansie do 2300m.
Na testach lornetki w naszym łowisku spędziliśmy około tygodnia.
Pierwsze pytanie, które się nasuwa- jak widać poroże? O tej porze roku, mogliśmy testować tylko na parostkach kozłów. W zależności od pogody, widać było lepiej lub gorzej. Ale możemy z całą pewnością i pełnym przekonaniem stwierdzić, że najlepiej ze wszystkich modeli, które są dostępne na rynku. Nie mieliśmy także żadnych problemów, żeby odróżnić płeć dzika. Ilość widocznych szczegółów jest wręcz zaskakująca.
Niewątpliwą zaletą jest to, że patrzymy na dwa ekrany. Zwłaszcza, że pesel mamy wysoki i dobrze, gdy jedno oko poprawia drugie 😉 Szczerze mówiąc, nie testowaliśmy jeszcze urządzenia, które miałoby taką jakość obrazu. Bez wątpienia to najlepsza lornetka termowizyjna na rynku.
Merger XL50 posiada zmianę poziomu wzmocnienia czułości, która jest przydatna w różnych warunkach obserwacji, np. w czasie mgły (wówczas zwiększamy poziom wzmocnienia). Ponadto, urządzenie wyposażono w filtr wygładzający, którym możemy zredukować zniekształcenia cyfrowe. Zauważyliśmy również, że nawet przy największym przybliżeniu 20x obraz zachowuje kontury. Na plus zapisuje się także funkcja obrazu w obrazie, podobnie jak w poprzednich modelach, bardzo przydatna.
Przejdźmy do pojemności baterii. Aby wydłużyć czas działania Merger XL został wyposażony w funkcję automatycznego przechodzenia w tryb uśpienia. Mimo to, bateria mogłaby trochę dłużej wytrzymywać, jednak nie zapominajmy, że patrzymy na dwa ekrany. Ma ta moc gdzie uciekać 😉 Dlatego naszym zdaniem warto mieć w kieszeni zapasowy akumulator.
Jeżeli chodzi o wykonanie nowego Mergera- jest dużo, dużo lepsze, zwłaszcza w porównaniu do jego starszego brata Accolade 2 XP50 LRF PRO, do którego mieliśmy zastrzeżenia w tym zakresie.
Jak to w Pulsarze, wgrano bardzo czytelne, wręcz intuicyjne menu w języku polskim.
Zaprosiliśmy na testy kilka osób i nawet zatwardziali zwolennicy monokularów (które, umówmy się, są poręczniejsze), którzy w ogóle nie myśleli o zakupie lornetki, zdecydowali się na jej zakup. Jak już wcześniej pisaliśmy, po wszelkiego rodzaju testach w różnych warunkach pogodowych (mgła, deszcz, pogoda dobra i bardzo dobra) z pełną odpowiedzialnością możemy powiedzieć, że Merger odbiega jakością obrazu od pozostałych modeli. Można śmiało powiedzieć, że cena idzie w parze z jakością.
Ale o tym wszystkim możemy tylko mówić i pisać, zapraszamy do nas, na naszą ambonę do bezpłatnego testowania sprzętu. Z Waszej strony wystarczy tylko dobre słowo i polecenie naszej firmy znajomym 😉